Kotleciki z kalafiora z sosem czosnkowym

Dzisiaj naszła mnie ochota na taki jarski obiad i pomyślałam o kotlecikach z kalafiora z sosem czosnkowym. Już kiedyś te kotleciki robiłam, choć przyznam się, że dość dawno temu i na pewno robiłam je ciut inaczej ;) Ale przecież w kuchni warto eksperymentować ;)
Do ich wykonania zainspirował mnie przepis na smażone kulki ziemniaczane (znalezione w gazetce - przepisy czytelników) - jest to taka swobodna wariacja na temat tego przepisu, którym też na pewno się podzielę.


Kotleciki
Składniki:
  • 200g-300g różyczek kalafiora (najlepiej mrożonego)
  • 250g -400g obranych i ugotowanych ziemniaków
  • 100g żółtego sera (może być w plastrach)
  • 3 jajka
  • bułka tarta
  • mąka pszenna ( od 0,5 do 1 szklanki)
  • sól
  • pieprz
  • odrobina natki pietruszki
  • olej 
Przygotowanie:
Gotujemy osolone ziemniaki a w osobnym garnku kalafior. Po ugotowaniu, ziemniaki przecieramy na purre i dodajemy różyczki kalafiora. Mieszamy, by utworzyła nam się jednolita masa i odstawiamy do ostygnięcia. W tym czasie możemy wykonać sos czosnkowy (przepis poniżej ;)). Po ostygnięciu dodajemy do naszej masy żółty ser (jeżeli mamy kostkę to go tarkujemy, możemy kupić też gotowe wiórki serowe, ja użyłam sera w plastrach- wystarczy go drobno pokruszyć). Dodajemy posiekaną natkę pietruszki i 1 jajko, doprawiamy pieprzem i solą (w zależności od upodobań ;)) Mieszamy. Dodajemy do masy mąkę- tyle by nasza masa ziemniaczana dawała się w miarę formować. Następnie formujemy kotleciki, które obtaczamy w pozotałych 2 roztrzepanych jajkach i bułce tartej. Smażymy na patelni z obu stron na złoto. Polewamy sosem czosnkowym ;)

Sos czosnkowy
Składniki:
  •  kubeczek jogurtu naturalnego 150 g
  •  łyżka majonezu
  • sól
  • pół łyżeczki cukru
  • łyżeczka soku z cytryny
  • 6-7 ząbków czosnku


Przygotowanie: 
Podmsażamy na patelni 5-6 ząbków czosnku w łupinkach. Następnie odstawiamy je do ostygnięcia. Wlewamy kubeczek jogurtu do miseczki i dodajemy do niego nasz podsmażony i obrany z łupinek czosnek (po usmażeniu łupinki bardzo łatwo odchodzą), przeciskając go przez praskę (można go też rozgnieść widelcem- po usmażeniu jest bardzo miękki :)). Mieszamy i dodajemy jeden ząbek świeżego czosnku - posiekanego lub przeciśniętego przez praskę. Dodajemy łyżkę majonezu, pół łyżeczki cukru oraz łyżeczkę soku z cytryny. Doprawiamy solą do smaku (tutaj według upodobań- ja lubię, gdy ten sos jest słony ;))

Smacznego!



2 komentarze:

© Agata |