Ubolewam tylko nad tym, że jedno walentynkowe danie nie zostało sfotografowane ;) (Mój kochany po zjedzeniu dopiero zadał mi magiczne pytanie- zrobiłaś zdjęcie na bloga? :) No cóż, nie zdążyłam :)) Wracając jednak do tematu- przepis na pyszne spaghetti!
Pomysł na to danie narodził się podczas dołku finansowego i wielkiej ochoty na danie z mojej ulubionej pizzerni (nazwy nie zdradzę, co by nie robić reklamy). Tak więc spróbowałam odtworzyć moje ulubione danie z tego co posiadałam wtedy w lodówce- myślę, że się udało :)
Składniki:
- 375 ml śmietanki 18 % (do zup i sosów- przypominam śmietanki- tej z kartonika, słodkiej ;) przyznaję, ze ja sama bardzo długo nie rozróżniałam śmietanki od śmietany - przynajmniej z nazwy :D)
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- 300g - 400g filetów z kurczaka
- 250 g mrożonych brokułów
- mąka do zagęszczenia sosu (tak przyznaję się używam do tego mąki - lubię gęste sosy nawet za cenę podbicia kaloryczności dania :))
- szczypta suszonej bazylii
- pieprz
- sól
- 300 g makaronu spaghetti
Obieramy i kroimy cebulę w kostkę. Następnie wrzucamy ją razem z brokułami do garnka, zalewamy wodą (tylko tyle by przykryć brokuły) i gotujemy ok. 15-25 min. Gdy nasze brokuły będą miękkie ale nadal sprężyste, odlewamy całą wodę (jeśli nie wyparowała) i odstawiamy. Zaczynamy kroić filety z kurczaka w kostkę i dorzucamy do brokułów. Dodajemy ciut oleju i podsmażamy nasze składniki (tak by mięso nie było surowe). Zalewamy składniki śmietanką, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i gotujemy. Wsypujemy 3 łyżki mąki do szklanki. Zalewamy odrobiną wody i mieszamy - ma być dość gęste. Powoli wlewamy rozrobioną mąkę do sosu, stale mieszając. Czekamy, aż nasz sos uzyska pożądaną konsystencję. Na samym końcu zmniejszając ogień - doprawiamy sos pieprzem, solą oraz bazylią.
Gotujemy makaron spaghetti (najlepiej by był al dente- ale co kto lubi :)).
Polewamy makaron sosem :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz